Najpierw życie jest totalnie do bani, a ja z uporem godnym lepszej sprawy koncentruję się na samych złych rzeczach. (...) A potem pewnego dnia budzę się, rozglądam wokół siebie i postanawiam złożyć broń, przestać zachowywać się jak smerf Maruda, włączyć się w to, co się wokół mnie dzieje (...).
Najpierw życie jest totalnie do bani, a ja z uporem godnym lepszej sprawy koncentruję się na samych złych rzeczach. (...) A potem pewnego dnia budzę się, rozglądam wokół siebie i postanawiam złożyć broń, przestać zachowywać się jak smerf Maruda, włączyć się w to, co się wokół mnie dzieje (...).