Zadziwiające, jak szybko człowiek jest w stanie się poruszać, kiedy wyłącza się umysł i kontrolę przejmuje ciało. To pewnie instynkt przetrwania; autonomiczny system nerwowy, prymitywne odruchy uaktywniające się w sytuacji zagrożenia: walcz lub wiej... Nie wiem, co to jest, ani nie mam pojęcia, jak to działa, ale chyba właśnie o to chodzi. Gdybyśmy poznali ten mechanizm, pewnie by przestał funkcjonować. Świadome myślenie jest jak najbardziej potrzebne, ale kiedy przychodzi co do czego, sprawę i tak załatwia podświadomość.
Zadziwiające, jak szybko człowiek jest w stanie się poruszać, kiedy wyłącza się umysł i kontrolę przejmuje ciało. To pewnie instynkt przetrwania; autonomiczny system nerwowy, prymitywne odruchy uaktywniające się w sytuacji zagrożenia: walcz lub wiej... Nie wiem, co to jest, ani nie mam pojęcia, jak to działa, ale chyba właśnie o to chodzi. Gdybyśmy poznali ten mechanizm, pewnie by przestał funkcjonować. Świadome myślenie jest jak najbardziej potrzebne, ale kiedy przychodzi co do czego, sprawę i tak załatwia podświadomość.