Temperatura rozmowy rośnie. Uwzięły się na urodę, rzucają w nią kamieniami, one przecież składają swoim mężom w darze mózg i inteligencję. Mam ochotę zapytać czy wieczorem przemieniają się w Einsteina lub Leonarda da Vinci, Spinozę lub Hannah Arendt, aby olśnić współmałżonka.
Temperatura rozmowy rośnie. Uwzięły się na urodę, rzucają w nią kamieniami, one przecież składają swoim mężom w darze mózg i inteligencję. Mam ochotę zapytać czy wieczorem przemieniają się w Einsteina lub Leonarda da Vinci, Spinozę lub Hannah Arendt, aby olśnić współmałżonka.