Dlaczego warto? REJESTRACJA

Cytat

W nieprzeniknionym mroku i zgiełku Bruno nadal ściskał dłoń Szmula i pomyślał, że choćby nie wiem co , nie puści jej przenigdy.

Autor: John Boyne
0

Więcej cytatów od tego autora

Czasem lepiej po prostu żyć i dać żyć innym.
Autor: John Boyne
0
- Przecież wszyscy się starzejemy - odrzekł królik. - Nawet ty. Tak to już jest. Chłopcy zmieniają się w mężczyzn. A mężczyźni zmieniają się w starców. Przecież o tym wiedziałeś.
Autor: John Boyne
0
W tym momencie Will, odważny do końca, zrywa opaskę, pragnąc stawić czoła swoim zabójcom. Na jego twarzy maluje się strach, ale również siła i wytrzymałość. A potem zauważa mnie stojącego w szeregu i twarz mu się zmienia. Jest wstrząśnięty. Rozszerza oczy. Nie wierzy.
Autor: John Boyne
0
Oczy miał tak potwornie załazawione, że pewno gdyby raz mrugnął , buchnęłaby z nich wielka struga.
Autor: John Boyne
0
- Jak ja robię błąd, to mnie karzą. - Obstawał przy swoim Bruno, zły, że reguły, które zawsze stosuje się wobec dzieci, najwyraźniej nigdy nie dotyczą dorosłych (choć to właśnie oni je ustalają).
Autor: John Boyne
0
- A ty? - spytała cicho. - Kim ty jesteś?
Autor: John Boyne
0
Dom to nie budynek, ulica czy miasto. Byle cegły i zaprawa to tylko pozór domu, bo przecież naprawdę dom jest tam, gdzie mieszka rodzina, chyba się ze mną zgodzisz?
Autor: John Boyne
0
I po raz pierwszy od tamtego strasznego popołudnia, gdy ojciec stłukł mnie na kwaśne jabłko, czuję, że dotarłem do domu.
Autor: John Boyne
0
Recz jasna, zdarzyło się to wszystko dawno temu i nie powtórzy sie już nigdy. Na pewno nie w naszych czasach.
Autor: John Boyne
0
Walczył pan na wielkiej wojnie? - spytał mnie reporter dziennika ,,The Guardian" w trakcie obszernego wywiadu, którego udzieliłem z okazji wręczenia nagrody. - Moim zdaniem nie było w niej nic wielkiego ani wspaniałego - zauważyłem. - Prawdę mówiąc, o ile dobrze pamiętam, była cholernie okropna.
Autor: John Boyne
0
Wszystkie cytaty tego autora
REKLAMA
+ Dodaj nowy cytat
Autor
John Boyne
Wszystkie cytaty tego autora
Reklamy