Zaczęłam się zastanawiać, czy mogłabym się w niej zakochać. Jest przecież piękna - na swój przerysowany, mroczny sposób. (...) Próbowałam sobie wyobrazić, że ją obejmuję i zaczynam całować. (...) Co za bzdury. Tak jakby można było wpłynąć na własne uczucia.
Zaczęłam się zastanawiać, czy mogłabym się w niej zakochać. Jest przecież piękna - na swój przerysowany, mroczny sposób. (...) Próbowałam sobie wyobrazić, że ją obejmuję i zaczynam całować. (...) Co za bzdury. Tak jakby można było wpłynąć na własne uczucia.