- Co robisz z tymi książkami? - Robię z nimi coś strasznie dziwnego - powiedział i popatrzył na mnie z łobuzerskim uśmiechem. - Otwieram książkę i przesuwam wzrokiem po każdej stronie. To się nazywa czytanie.
- Co robisz z tymi książkami? - Robię z nimi coś strasznie dziwnego - powiedział i popatrzył na mnie z łobuzerskim uśmiechem. - Otwieram książkę i przesuwam wzrokiem po każdej stronie. To się nazywa czytanie.