Dotrzymywał jej kroku, kiedy wbiegali na wzgórze, i przeskakiwał nad kamieniami z dobrze jej znaną kocią gracją. Uśmiechnął się,kiedy spojrzała w jego stronę.
Dotrzymywał jej kroku, kiedy wbiegali na wzgórze, i przeskakiwał nad kamieniami z dobrze jej znaną kocią gracją. Uśmiechnął się,kiedy spojrzała w jego stronę.