Yossarian też bał się tumoru Ewinga i melanomy. Katastrofy czaiły się zewsząd, tak liczne, że tracił rachubę. Kiedy zastanawiał się nad wszystkimi chorobami i wypadkami, które mu zagrażają, był szczerze zdumiony, że udało mu się przeżyć tak długo w dobrym zdrowiu. Zakrawało to na cud. A on od dwudziestu ośmiu lat wygrywał.
Yossarian też bał się tumoru Ewinga i melanomy. Katastrofy czaiły się zewsząd, tak liczne, że tracił rachubę. Kiedy zastanawiał się nad wszystkimi chorobami i wypadkami, które mu zagrażają, był szczerze zdumiony, że udało mu się przeżyć tak długo w dobrym zdrowiu. Zakrawało to na cud. A on od dwudziestu ośmiu lat wygrywał.