Co nam się właściwie wydaje, kiedy robimy sobie makijaż? Czy dodajemy coś, czego tu nie ma, czy raczej ukrywamy coś, co jest, ale inaczej byśmy tego nie zniosły?
Co nam się właściwie wydaje, kiedy robimy sobie makijaż? Czy dodajemy coś, czego tu nie ma, czy raczej ukrywamy coś, co jest, ale inaczej byśmy tego nie zniosły?