Choć na zewnątrz nie było tego widać, w jej sercu panował zamęt. W jakimś nieznanym jej miejscu działy się jedna po drugiej dziwne rzeczy. Jeszcze do niedawna świat był dla niej jasny jak słońce. Nie było w nim żadnych niepowodzeń ani sprzeczności. Ale teraz zaczynał się rozpadać w drobne kawałki.
Choć na zewnątrz nie było tego widać, w jej sercu panował zamęt. W jakimś nieznanym jej miejscu działy się jedna po drugiej dziwne rzeczy. Jeszcze do niedawna świat był dla niej jasny jak słońce. Nie było w nim żadnych niepowodzeń ani sprzeczności. Ale teraz zaczynał się rozpadać w drobne kawałki.