Chłopak przyłożył z boków głowy dwa palce udające rogi. Nie trzeba było długo mieszkać na wyspie, żeby sie domyślić, o kim mówił. Nikt nie śmiał wypowiedzieć jej imienia, o ile nie było to absolutnie konieczne.
Chłopak przyłożył z boków głowy dwa palce udające rogi. Nie trzeba było długo mieszkać na wyspie, żeby sie domyślić, o kim mówił. Nikt nie śmiał wypowiedzieć jej imienia, o ile nie było to absolutnie konieczne.