Któregoś razu spędziłem trzy dni na łączeniu farb, aby uzyskać odpowiedni odcień światła słonecznego na białym futrze. Długo sądziłem, że chodzi o zwykłą żółć, ale to było bardziej skomplikowane. Musiałem nakładać wiele rozmaitych barw, jedną po drugiej - wspomina Peeta.
Któregoś razu spędziłem trzy dni na łączeniu farb, aby uzyskać odpowiedni odcień światła słonecznego na białym futrze. Długo sądziłem, że chodzi o zwykłą żółć, ale to było bardziej skomplikowane. Musiałem nakładać wiele rozmaitych barw, jedną po drugiej - wspomina Peeta.