[...] bo wolność to stan ducha. Wciąż cenię ją sobie najbardziej na świecie. Oczywiście, przez to wypiłem sporo wina, które mi nie smakowało, zrobiłem wiele rzeczy, których nie powinienem był robić i których nie mam zamiaru powtarzać, nabawiłem się blizn na duszy i ciele, zraniłem kilka osób - które prosiłem o wybaczenie, kiedy zrozumiałem, że wolno mi robić wszystko, co mi się żywnie podoba, ale nie mogę wciągać innych w moje szaleństwo, w wir mojej dzikiej pasji życia.
[...] bo wolność to stan ducha. Wciąż cenię ją sobie najbardziej na świecie. Oczywiście, przez to wypiłem sporo wina, które mi nie smakowało, zrobiłem wiele rzeczy, których nie powinienem był robić i których nie mam zamiaru powtarzać, nabawiłem się blizn na duszy i ciele, zraniłem kilka osób - które prosiłem o wybaczenie, kiedy zrozumiałem, że wolno mi robić wszystko, co mi się żywnie podoba, ale nie mogę wciągać innych w moje szaleństwo, w wir mojej dzikiej pasji życia.