Bogowie wciąż trwają wbrew sobie samym, przed nami natomiast rozciąga się droga człowiecza - podążamy nią, wlokąc noga za nogą jak zranione dzieci, oczekując na przypływ sił, aby zacząć biec.
Bogowie wciąż trwają wbrew sobie samym, przed nami natomiast rozciąga się droga człowiecza - podążamy nią, wlokąc noga za nogą jak zranione dzieci, oczekując na przypływ sił, aby zacząć biec.