Tymczasem właśnie tęsknota - za innym, za obecnością, za transcendencją, za tym, co przełamuje ludzką niemożność i przekracza doczesność - rodzi potrzebę obcowania ze sztuką, gdyż ta pozwala doświadczać innego i znaleźć się gdzie indziej.
Tymczasem właśnie tęsknota - za innym, za obecnością, za transcendencją, za tym, co przełamuje ludzką niemożność i przekracza doczesność - rodzi potrzebę obcowania ze sztuką, gdyż ta pozwala doświadczać innego i znaleźć się gdzie indziej.