Bo nawet jeśli nie wojna albo kolejna secesja, kolejny podział, kolejna wolność i niepodległość, to po prostu czas, paranoja zmian i obłęd tego, żeby było jak wszędzie - podłożą dynamit i wypierdolą w powietrze całą przeszłość i teraźniejszość.
Bo nawet jeśli nie wojna albo kolejna secesja, kolejny podział, kolejna wolność i niepodległość, to po prostu czas, paranoja zmian i obłęd tego, żeby było jak wszędzie - podłożą dynamit i wypierdolą w powietrze całą przeszłość i teraźniejszość.