Najpierw jednak skończcie... i nawet po skończeniu nie tracie głowy i dajcie sobie czas na zastanowienie, póki wasza opowieść wciąż przypomina pole pokryte świeżym śniegiem, pozbawione czyichkolwiek śladów, prócz waszych własnych.
Najpierw jednak skończcie... i nawet po skończeniu nie tracie głowy i dajcie sobie czas na zastanowienie, póki wasza opowieść wciąż przypomina pole pokryte świeżym śniegiem, pozbawione czyichkolwiek śladów, prócz waszych własnych.