Nasze serca czują więcej, niż domyśla się rozum.
Nie zadawał sobie pytań, czy kiedyś dobiegnie, czy w ogóle zdąża w dobrym kierunku! Po prostu stawiał łapkę za łapką tam, dokąd prowadziły go psi nos i miłość.
Liczą się tylko marzenia. Bez nich jesteś niczym więcej niż pyłem na wietrze.
Są ludzie, którzy wprowadzają chaos do twojego życia, są też tacy, którzy wnoszą spokój i harmonię, scalają rodzinę i skupiają przy sobie przyjaciół. Gdy tych drugich zabraknie, świat rozsypuje się jak układanka trącona kocią łapą.
Owszem, pieniądze nie były wszystkim, ale wszystko bez pieniędzy było niczym.
[...] ale przyjaciel nie jest od tego, by prawić banały i zbywać tych, których kocha. Przyjaciel jest jak dom rodzinny. Wracasz do niego, choćby o trzeciej nad ranem, a ten, zamiast cię opieprzyć, że go budzisz, nakarmi cię, utuli do snu, jeśli trzeba obetrze łzy, ale też obsztorcuje porządnie, gdy zasłużysz.
Gdy człowiekowi jest za dobrze i wydaje mu się, że ma za wiele, los rozwiązuje dylematy za niego. Nie zawsze tak, jak ów się tego spodziewa. Bogowie byli widać zazdrośni o ludzkie szczęście.
Czasami bowiem, żeby pojąć najprostszą prawdę, potrzebujemy nie łagodnych zaklęć, ale smagnięcia batem przez grzbiet.
Nasze serca czują więcej, niż domyśla się rozum.
Książka: Kropla nadziei