Kawa była czarna. Żadna tam kawa z mlekiem, żadna neska, cappucino czy inne modne gówno, tylko prawdziwa szwedzka kawa, czarna jak węgiel, bez fusów.
Kawa była czarna. Żadna tam kawa z mlekiem, żadna neska, cappucino czy inne modne gówno, tylko prawdziwa szwedzka kawa, czarna jak węgiel, bez fusów.