Istnieją tysiące sposobów, żeby stwierdzić, że ktoś kłamie. Wcale nie trzeba umieć zaglądać mu do umysłu, żeby rozpoznać najmniejsze ślady niepewności i zakłopotania. Najczęściej trzeba po prostu na kogoś spojrzeć.
Istnieją tysiące sposobów, żeby stwierdzić, że ktoś kłamie. Wcale nie trzeba umieć zaglądać mu do umysłu, żeby rozpoznać najmniejsze ślady niepewności i zakłopotania. Najczęściej trzeba po prostu na kogoś spojrzeć.