Bo ja, widzi pan, dojrzałem jako żołnierz; nie kochałem do dwudziestego dziewiątego roku życia, gdyż uczucia, których doświadczałem wcześniej, nie zasługiwały na miano miłości. Owóż mając lat dwadzieścia dziewięć ujrzałem Walentynę: kocham ją prawie dwa lata i od dwóch lat czytałem w jej sercu cnoty dziewicy i małżonki wypisane ręką Pana. Bo to serce otwarło się przede mną niby księga.
Bo ja, widzi pan, dojrzałem jako żołnierz; nie kochałem do dwudziestego dziewiątego roku życia, gdyż uczucia, których doświadczałem wcześniej, nie zasługiwały na miano miłości. Owóż mając lat dwadzieścia dziewięć ujrzałem Walentynę: kocham ją prawie dwa lata i od dwóch lat czytałem w jej sercu cnoty dziewicy i małżonki wypisane ręką Pana. Bo to serce otwarło się przede mną niby księga.