Od zimnej prawdy człowiek marznie, a ciepła kołderka kłamstwa pozwala przyjemnie i w miarę komfortowo przebrnąć przez życie.
Kiedy czarne skrzydło śmierci zdmuchnie kogoś tuż obok ciebie, tracisz poczucie sensu najprostszych...
Najgorsze na wojnie wcale nie jest to, że giną ludzie. W czasie pokoju też giną. Wojna wyzwala w człowieku zło. (...) wojna ze zwykłego zjadacza chleba robi zbrodniarza i nie ma na to siły. Jak codziennie widzisz naokoło, że bezkarnie zabija się drugiego i zabiera mu jego dobytek, to prędzej czy później się skusisz. No, może jaki ksiądz albo zagorzały socjalista się oprze, ale zwykły człowiek nie. Pójdzie i zabije, zgrabi, schowa, a potem będzie twierdził, że o niczym nie wie.
Od zimnej prawdy człowiek marznie, a ciepła kołderka kłamstwa pozwala przyjemnie i w miarę komfortowo przebrnąć przez życie.