No więc Dukla. Dziwne miasteczko, którego nie ma już dokąd pojechać.Dalej jest tylko Słowacja, a jeszcze dalej Bieszczady, lecz po drodze diabeł powtarza , nic, tylko kruche domy przycupnięte przy szosie jak wróble na drucie, a pomiędzy nimi wietrzne wygony nieodmiennie zakończone niebem, które wznosi się, a potem przegina, zawisa nad głową, by wesprzeć się o przeciwległy skraj horyzontu.Tak jest - Dukla, uwertura pustych przestrzeni. Dokąd pojechać z Dukli?Z Dukli można tylko wracać. Podkarpacki Hel, urbanistyczna Ultima Thule
No więc Dukla. Dziwne miasteczko, którego nie ma już dokąd pojechać.Dalej jest tylko Słowacja, a jeszcze dalej Bieszczady, lecz po drodze diabeł powtarza , nic, tylko kruche domy przycupnięte przy szosie jak wróble na drucie, a pomiędzy nimi wietrzne wygony nieodmiennie zakończone niebem, które wznosi się, a potem przegina, zawisa nad głową, by wesprzeć się o przeciwległy skraj horyzontu.Tak jest - Dukla, uwertura pustych przestrzeni. Dokąd pojechać z Dukli?Z Dukli można tylko wracać. Podkarpacki Hel, urbanistyczna Ultima Thule