W podejściu Connie do Joeya jest coś tak niepowstrzymanie zaborczego, konkurencyjnego i wykluczającego, coś tak nieodpowiedniego, że od tego aż włosy stają dęba.
W podejściu Connie do Joeya jest coś tak niepowstrzymanie zaborczego, konkurencyjnego i wykluczającego, coś tak nieodpowiedniego, że od tego aż włosy stają dęba.