Zwykle ludzie nam bliscy żyją normalnym życiem, w którym nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Ich oczy dobrze nam znane są przejrzyste, można im w nie zaglądać. Ale kiedy przytrafia się jakaś tragedia wszystko się zmienia. Tęczówki ciemnieją, stają się bardziej wymowne, tak skoncentrowane, że zaczynamy zastanawiać się, czy to oczy właśnie nie są prawdziwym siedliskiem myśli. Jak dawniej usiłujemy w nie przeniknąć , bo przecież kochamy tego kogoś, ale teraz jego oczy mówią nam, że jest coś czego nie możemy wiedzieć i wtedy opada
Zwykle ludzie nam bliscy żyją normalnym życiem, w którym nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Ich oczy dobrze nam znane są przejrzyste, można im w nie zaglądać. Ale kiedy przytrafia się jakaś tragedia wszystko się zmienia. Tęczówki ciemnieją, stają się bardziej wymowne, tak skoncentrowane, że zaczynamy zastanawiać się, czy to oczy właśnie nie są prawdziwym siedliskiem myśli. Jak dawniej usiłujemy w nie przeniknąć , bo przecież kochamy tego kogoś, ale teraz jego oczy mówią nam, że jest coś czego nie możemy wiedzieć i wtedy opada