Będę w tej sprawie szczerzy ;to nie z ateistami miałem problem,ale z agnostykami.Wątpliwości są konstruktywne tylko przez jakiś czas. Wszyscy musimy przejść przez ogród Getsemani.Skoro Chrystus miał chwile zwątpienia, musimy je mieć wszyscy . Jeśli Chrystus spędził noc na modlitwie, cierpiąc katusze niepewności ,jeśli wisząc na krzyżu wyrzucił z siebie "Boże mój , Boże mój , czemuś Mnie opuścił ?", toz pewnością i my mamy prawo wątpić .
Będę w tej sprawie szczerzy ;to nie z ateistami miałem problem,ale z agnostykami.Wątpliwości są konstruktywne tylko przez jakiś czas. Wszyscy musimy przejść przez ogród Getsemani.Skoro Chrystus miał chwile zwątpienia, musimy je mieć wszyscy . Jeśli Chrystus spędził noc na modlitwie, cierpiąc katusze niepewności ,jeśli wisząc na krzyżu wyrzucił z siebie "Boże mój , Boże mój , czemuś Mnie opuścił ?", toz pewnością i my mamy prawo wątpić .