Drzwi otworzyły się z taką siłą, jakby coś je rozsadziło. Do domku wpadł Burnett, oczy mu pałały, a w ręku trzymał strzelbę.
Drzwi otworzyły się z taką siłą, jakby coś je rozsadziło. Do domku wpadł Burnett, oczy mu pałały, a w ręku trzymał strzelbę.