Z pozoru mogła się wydawać wesołą i uprzejmą młodą panienką, zawsze we wszystkim pomocną i życzliwą. Ale ten, kto patrzył na nią uważniej, dostrzegał, że jej śmiech często zamierał, raptownie przeradzając się w smutek. Dłonie nagle opadały bezsilnie, jak gdyby Vanję łapały w sidła ponure myśli.
Z pozoru mogła się wydawać wesołą i uprzejmą młodą panienką, zawsze we wszystkim pomocną i życzliwą. Ale ten, kto patrzył na nią uważniej, dostrzegał, że jej śmiech często zamierał, raptownie przeradzając się w smutek. Dłonie nagle opadały bezsilnie, jak gdyby Vanję łapały w sidła ponure myśli.