Nie wierzyłam w sprawy sercowe. Wierzyłam w duchy i senne krajobrazy - to miało sens, na tym się zarabiało. Ale tamtego dnia moje serce pękło. Po raz pierwszy w życiu zostałam zmuszona do tego, żeby poznać swoje serce i jego wrażliwość. Mogło zadawać cierpienie. Mogło mnie upokorzyć.
Nie wierzyłam w sprawy sercowe. Wierzyłam w duchy i senne krajobrazy - to miało sens, na tym się zarabiało. Ale tamtego dnia moje serce pękło. Po raz pierwszy w życiu zostałam zmuszona do tego, żeby poznać swoje serce i jego wrażliwość. Mogło zadawać cierpienie. Mogło mnie upokorzyć.