Wśród tych, którzy pracowali w czarnobylskiej elektrowni, było wielu ludzi ze wsi. W dzień pracowali przy reaktorze, a wieczorem na działce, albo u rodziców w sąsiedniej wsi, gdzie kartofle do dziś sadzi się łopatą, nawóz rozrzuca widłami... A wygrzebuje te kartofle - rękami... Ich świadomość miotała się nieustannie między epoką kamienia a epoką atomu. Tkwiła w obu epokach na raz.
Wśród tych, którzy pracowali w czarnobylskiej elektrowni, było wielu ludzi ze wsi. W dzień pracowali przy reaktorze, a wieczorem na działce, albo u rodziców w sąsiedniej wsi, gdzie kartofle do dziś sadzi się łopatą, nawóz rozrzuca widłami... A wygrzebuje te kartofle - rękami... Ich świadomość miotała się nieustannie między epoką kamienia a epoką atomu. Tkwiła w obu epokach na raz.