Jesteśmy jak zwierzęta, kulimy się ze strachu przed zagrożeniem, któremu tydzień temu poświęcono zaledwie krótką wzmiankę w gazecie, a które teraz zamieniło się w nie wiadomo co.
Jesteśmy jak zwierzęta, kulimy się ze strachu przed zagrożeniem, któremu tydzień temu poświęcono zaledwie krótką wzmiankę w gazecie, a które teraz zamieniło się w nie wiadomo co.