Próbuję zajrzeć mu w oczy (...) Jakbym patrzył w oczy psa albo dziecka. Już po chwili trzeba odwrócić wzrok, bo się je rani, wypala się im dziurę w duszy.
Próbuję zajrzeć mu w oczy (...) Jakbym patrzył w oczy psa albo dziecka. Już po chwili trzeba odwrócić wzrok, bo się je rani, wypala się im dziurę w duszy.