-Więc wychodzisz z Lissą? - zapytał kiedy dotarliśmy do mojego pokoju. - Tak, przepraszam. Wiesz - babskie sprawy. - A przez babskie sprawy miałam na myśli kradzież z włamaniem.
-Więc wychodzisz z Lissą? - zapytał kiedy dotarliśmy do mojego pokoju. - Tak, przepraszam. Wiesz - babskie sprawy. - A przez babskie sprawy miałam na myśli kradzież z włamaniem.