Nie wydaje mi się, żeby Babcia nawet znała Johnny'ego Deppa - choć nigdy nic nie wiadomo. Nie można wierzyć w to, co mówi - jest zupełnie jak pogodynka.
Nie wydaje mi się, żeby Babcia nawet znała Johnny'ego Deppa - choć nigdy nic nie wiadomo. Nie można wierzyć w to, co mówi - jest zupełnie jak pogodynka.