Jedna z najbarwniejszych opowieści z czasów włoskiego renesansu - niekoniecznie prawdziwa, lecz powtarzana nieustannie, jako że oddaje zawziętość Katarzyny - głosi, że gdy wrogowie zagrozili zabiciem jej dzieci, ona jedynie żachnęła się, mówiąc, że może urodzić kolejne, po czym uniosła spódnicę, by zademonstrować narząd, który jej to umożliwi.
Jedna z najbarwniejszych opowieści z czasów włoskiego renesansu - niekoniecznie prawdziwa, lecz powtarzana nieustannie, jako że oddaje zawziętość Katarzyny - głosi, że gdy wrogowie zagrozili zabiciem jej dzieci, ona jedynie żachnęła się, mówiąc, że może urodzić kolejne, po czym uniosła spódnicę, by zademonstrować narząd, który jej to umożliwi.