- Ehm, pewnie masz jakiś włoski samochód? - spytała go Lara. - Nie. Nie tu, w Ameryce. Pożyczyłem samochód od przyjaciela. - Roman zawsze trzymał zapasowe auto w miejskim domu. - A jaki? - Dlaczego pytasz? - Och, bez powodu. Ale jeśli jest duży, możesz mieć problem z zaparkowaniem. Nie mógł się oprzeć. - Bellissima, jest duży, ale nigdy nie miałem problemu z zaparkowaniem go. - Uśmiechnął się, kiedy w słuchawce zapadła długa cisza.
- Ehm, pewnie masz jakiś włoski samochód? - spytała go Lara. - Nie. Nie tu, w Ameryce. Pożyczyłem samochód od przyjaciela. - Roman zawsze trzymał zapasowe auto w miejskim domu. - A jaki? - Dlaczego pytasz? - Och, bez powodu. Ale jeśli jest duży, możesz mieć problem z zaparkowaniem. Nie mógł się oprzeć. - Bellissima, jest duży, ale nigdy nie miałem problemu z zaparkowaniem go. - Uśmiechnął się, kiedy w słuchawce zapadła długa cisza.