W sensie ściśle wojskowym enklawa wciąż była słaba, miała nieporównywanie mniej broni niż Serbowie. Ale w te zimowe miesiące otrzymaliśmy całkiem nową broń, coś, o czym nikt prócz nas nie wiedział - gniew. Wreszcie rozgorzał, po tym wszystkim, obalając granice poszanowania bliźniego i moralności, dwóch pojęć, które pierwsze giną na wojnie, bo ofiara od razu traci te cechy lub sama się od nich uwalnia, gdy stają się przeszkodą między nią a życiem.
W sensie ściśle wojskowym enklawa wciąż była słaba, miała nieporównywanie mniej broni niż Serbowie. Ale w te zimowe miesiące otrzymaliśmy całkiem nową broń, coś, o czym nikt prócz nas nie wiedział - gniew. Wreszcie rozgorzał, po tym wszystkim, obalając granice poszanowania bliźniego i moralności, dwóch pojęć, które pierwsze giną na wojnie, bo ofiara od razu traci te cechy lub sama się od nich uwalnia, gdy stają się przeszkodą między nią a życiem.