Każdy, kto wpada, przechodzi przez tę złowróżbną ciszę przed burzą - kilka godzin, w czasie których musi zdecydować, czy ma kłamać, czy mowić prawdę. Chciałbym móc powiedzieć, że rozważałem przyznanie się do wszystkiego, ale tak naprawdę nawet przez chwilę nie przyszło mi to na myśl. Przyznanie się wydawałoby się niemożliwe, nie do pomyślenia, czynem szaleńca. Nie tylko dlatego, że spędziłem lata biorąc udział w tej grze, powtarzając sobie, że nie byłem oszustem, że każdy tak robił. Nie tylko dlatego, że oznaczałoby to wstyd obn
Każdy, kto wpada, przechodzi przez tę złowróżbną ciszę przed burzą - kilka godzin, w czasie których musi zdecydować, czy ma kłamać, czy mowić prawdę. Chciałbym móc powiedzieć, że rozważałem przyznanie się do wszystkiego, ale tak naprawdę nawet przez chwilę nie przyszło mi to na myśl. Przyznanie się wydawałoby się niemożliwe, nie do pomyślenia, czynem szaleńca. Nie tylko dlatego, że spędziłem lata biorąc udział w tej grze, powtarzając sobie, że nie byłem oszustem, że każdy tak robił. Nie tylko dlatego, że oznaczałoby to wstyd obn