Żeby odchodziła ode mnie powoli, krok po kroku, żeby mi łamała serce po kawałku, stopniowo, byłoby łatwiej (...) - Wybaczę jej. Ale niech mi powie wprost, że mam odejść. Nie w internecie ani w e-mailu. Niech mi powie, stojąc przede mną. Już raz dostałem list i potem był piątek i wszystko się skończyło.
Żeby odchodziła ode mnie powoli, krok po kroku, żeby mi łamała serce po kawałku, stopniowo, byłoby łatwiej (...) - Wybaczę jej. Ale niech mi powie wprost, że mam odejść. Nie w internecie ani w e-mailu. Niech mi powie, stojąc przede mną. Już raz dostałem list i potem był piątek i wszystko się skończyło.