Większość miast na świecie w ciągu dnia to szare potwory, wypluwające i na nowo zasysające ludzi i samochody. Dopiero z nadejściem nocy budzą się do swojego prawdziwego przeznaczenia, by dać schronienie samotnym, spragnionym, chciwym i łaknącym snu.
Większość miast na świecie w ciągu dnia to szare potwory, wypluwające i na nowo zasysające ludzi i samochody. Dopiero z nadejściem nocy budzą się do swojego prawdziwego przeznaczenia, by dać schronienie samotnym, spragnionym, chciwym i łaknącym snu.