Zrewidowałam moją filozofię na temat ,,oszczędzania" różnych rzeczy. Nie ma sensu. Coś takiego przypomina moją prababkę, która przykrywała folią nową kanapę, chociaż nie miała szansy jej zniszczyć.
Zrewidowałam moją filozofię na temat ,,oszczędzania" różnych rzeczy. Nie ma sensu. Coś takiego przypomina moją prababkę, która przykrywała folią nową kanapę, chociaż nie miała szansy jej zniszczyć.