Momentami nachodziła mnie myśl - "co ja w ogóle robię, to nie ma sensu, tylko się wygłupię". Starałam się z nią walczyć, bo wiedziałam dokładnie, że to chora część mnie buntuje się i broni przed wyzdrowieniem. Nie mogłam wydobyć z siebie słowa, tylko płakałam.
Momentami nachodziła mnie myśl - "co ja w ogóle robię, to nie ma sensu, tylko się wygłupię". Starałam się z nią walczyć, bo wiedziałam dokładnie, że to chora część mnie buntuje się i broni przed wyzdrowieniem. Nie mogłam wydobyć z siebie słowa, tylko płakałam.