Ktoś, kto rozpowszechnia tę bzdurę, że czas goi rany, a potem zabliźnia, jest wierutnym kłamcą. I z pewnością nigdy nie był na pogrzebie swojego dziecka lub brata, którego zabił. I nigdy nie wrócił po tym pogrzebie do mieszkania, w którym nie można żyć, nie potykając się na każdym kroku o wspomnienia.
Ktoś, kto rozpowszechnia tę bzdurę, że czas goi rany, a potem zabliźnia, jest wierutnym kłamcą. I z pewnością nigdy nie był na pogrzebie swojego dziecka lub brata, którego zabił. I nigdy nie wrócił po tym pogrzebie do mieszkania, w którym nie można żyć, nie potykając się na każdym kroku o wspomnienia.