Oto właśnie najwstrętniejsza, najbardziej irytująca strona starości. Jeśli uda ci się dodać dwa do dwóch, wszyscy biją ci brawo! Po prostu klaszczą w dłonie, bez żadnego skrępowania.
Oto właśnie najwstrętniejsza, najbardziej irytująca strona starości. Jeśli uda ci się dodać dwa do dwóch, wszyscy biją ci brawo! Po prostu klaszczą w dłonie, bez żadnego skrępowania.