Właśnie dewoci myślą, że najgorsze to przespać się z kimś, za to trzeba odpokutować małżeństwem. Jak gdyby Panu Bogu potrzebna była najbardziej pokuta, a nie wycofanie się z uczynionego zła i jak gdyby małżeństwo miało być pokutą, a nie wyborem drogi uznanej za najlepszą.
Właśnie dewoci myślą, że najgorsze to przespać się z kimś, za to trzeba odpokutować małżeństwem. Jak gdyby Panu Bogu potrzebna była najbardziej pokuta, a nie wycofanie się z uczynionego zła i jak gdyby małżeństwo miało być pokutą, a nie wyborem drogi uznanej za najlepszą.