Nawet nie był zatrwożony bezczelnością swoich marzeń, tak gwałtownie i dalece zabrnął w przyszłość, widząc siebie na ścieżce dochodzącej do drogi, którą kroczy ta urocza istota o powabnym głosie.
Nawet nie był zatrwożony bezczelnością swoich marzeń, tak gwałtownie i dalece zabrnął w przyszłość, widząc siebie na ścieżce dochodzącej do drogi, którą kroczy ta urocza istota o powabnym głosie.