Buffy zatrzasnęła za mną drzwi, wszystkie trzy zamki wsunęły się w swoje miejsca z cichym kliknięciem. Nawet gdybym zaczęła krzyczeć, nie wpuściliby mnie do środka. Takie są zasady w terenie. Nie ważne, jak głośno wrzeszczysz, nigdy cię nie wpuszczą.
Buffy zatrzasnęła za mną drzwi, wszystkie trzy zamki wsunęły się w swoje miejsca z cichym kliknięciem. Nawet gdybym zaczęła krzyczeć, nie wpuściliby mnie do środka. Takie są zasady w terenie. Nie ważne, jak głośno wrzeszczysz, nigdy cię nie wpuszczą.