Nie wiem skąd te wieczne narzekanie na brak snu. Przecież w wojsku nic innego się nie robi, tylko się leży. Na boku, na dupie, na brzuchu, na trawie, na błocie, na piasku, na narach, na czujce, na wypoczynku, na zastawie, przy cekaemie, w tyralierze...
Nie wiem skąd te wieczne narzekanie na brak snu. Przecież w wojsku nic innego się nie robi, tylko się leży. Na boku, na dupie, na brzuchu, na trawie, na błocie, na piasku, na narach, na czujce, na wypoczynku, na zastawie, przy cekaemie, w tyralierze...