- Twoją ostateczną przystanią jest druga półkula. - Pochyliłam się ku niemu przez blat stolika i miałam ochotę dotknąć ustami jego ust. - Moją, mały punkcik na tej pierwszej... - umilkłam, oczekując od niego słów zaprzeczenia, a może czegoś, co mogłoby utwierdzić mnie w przeświadczeniu, że wszystko, co się między nami dzieje, ma przed sobą jakąś przyszłość, nie pozostanie jedynie przygodą. Choć boję się takich słów, zapewnień i nawet nie jestem pewna, czy rzeczywiście chciałabym tego wszystkiego naprawdę, to jednocześnie jes
- Twoją ostateczną przystanią jest druga półkula. - Pochyliłam się ku niemu przez blat stolika i miałam ochotę dotknąć ustami jego ust. - Moją, mały punkcik na tej pierwszej... - umilkłam, oczekując od niego słów zaprzeczenia, a może czegoś, co mogłoby utwierdzić mnie w przeświadczeniu, że wszystko, co się między nami dzieje, ma przed sobą jakąś przyszłość, nie pozostanie jedynie przygodą. Choć boję się takich słów, zapewnień i nawet nie jestem pewna, czy rzeczywiście chciałabym tego wszystkiego naprawdę, to jednocześnie jes