Nigdy nie widziałem pigułki na pięknotę. Ale gdyby istniała, to pewnie byłaby niebieska w różowe kropki, dość duża i słodka. Musi być słodka, bo inaczej nikt by jej nie chciał zjeść i po świecie chodziłyby same brzydactwa.
Nigdy nie widziałem pigułki na pięknotę. Ale gdyby istniała, to pewnie byłaby niebieska w różowe kropki, dość duża i słodka. Musi być słodka, bo inaczej nikt by jej nie chciał zjeść i po świecie chodziłyby same brzydactwa.